Czy przed okresem mogę jeść więcej?

Czy przed okresem mogę jeść więcej?

Skąd się bierze to, że podczas okresu masz ochotę zjeść dosłownie wszystko? Przecież na co dzień nie masz problemu z napadami obżarstwa, ale kiedy przychodzi ten czas… po prostu nie ma siły, no i zastanawiasz się. Czy przed okresem mogę jeść więcej?

Nasz organizm rzeczywiście potrzebuje więcej energii podczas menstruacji. No bo pomyśl, traci dużo krwi (przy okazji żelaza), wywołuje skurcze, złuszczanie się błony śluzowej, no i oczywiście wszystkie te zmiany hormonalne. Jednym zdaniem dużo się dzieje. Nie dziwne więc, że potrzebuje więcej niż zwykle. 

Oprócz tych procesów warto przyjrzeć się kilku faktom. Podczas okresu wzrasta poziom kortyzolu (hormonu stresu, czy ktoś tu jest zdziwiony?). Im więcej kortyzolu tym bardziej zmniejsza się insulinowrażliwość, w konsekwencji po prostu pojawia się głód. Czym uzupełnić taki napad głodu? Oczywiście, żę węglowodanami.

Kolejną istotną rzeczą jest kwestia serotoniny. Podczas całego cyklu poziomy różnych hormonów zmieniają się. Chwilę przed okresem poziom serotoniny dość mocno spada, a jak już wiesz (a jeśli nie wiesz to poczytaj tutaj), serotonina odpowiada za nasz dobry nastrój. Organizm odruchowo sięga po coś co mu pomoże ją podnieść. Stąd stereotypowy kubeł lodów czekoladowych…

Spada też poziom estrogenów. A estrogeny mają zdolność do obniżania apetytu… Obniża się również poziom progesteronu. On jednak nie wpływa bezpośrednio na głód, a na zmienność nastroju i przygnębienie. Najprostszy sposób na poprawę humoru u większości osób? Dobre jedzonko, a najlepiej czekolada…

 Przeczytaj też: Czekolada na poprawę humoru?

Spada też żelazo, w związku z traceniem dużej ilości krwi podczas okresu. Uzupełnisz je jedząc wątrobę wieprzową (18 mg), kakao w proszku, otręby pszenne (14,9 mg), żółtka jaj, fasolę suchą, soczewicę czerwoną, orzechy, mak, zarodki pszenne, soję, pestki dyni, pestki słonecznika, jarmuż lub chlorofil.

Ale oprócz żelaza spada też poziom wapnia i magnezu. Czy wiesz gdzie znajdziesz magnez? W czekolaaadzie! Już rozumiesz dlaczego czekolada tak bardzo Cię wtedy woła?

Czy przed okresem mogę jeść więcej?

Oczywiście jeśli jesteś na diecie redukcyjnej może to stanowić problem. Dla tego wiedząc z czego wynikają te potrzeby, możesz je uzupełnić w inny sposób. Pamiętaj, że organizm nie potrzebuje drugiego obiadu przed i w trakcie okresu, a jedynie troszkę więcej energii niż zwykle. Możesz więc pozwolić sobie na dodatkowy deser, ale niech to nie będzie wiadro lodów z dodatkiem wina i całej pizzy…

Jeśli opanowanie zachcianek to dla Ciebie wyzwanie skorzystaj z mojego kursu online „Schudnij na lata!” w którym pokażę Ci jak sobie z nimi radzić. Kurs powstał w oparciu o wiedzę dietetyczną, ale też psychologiczną, dzięki czemu jest genialnym narzędziem, które pozwoli Ci naprawić relacje z jedzeniem i w końcu przejąć kontrolę nad tym co jesz (również nad słodyczami).