Luzujesz pasek kolejny raz, ubrania jakoś tak dziwnie kurczą się w praniu.. To musi być to, przecież nic nie zmieniałaś, jesz to samo co wcześniej. Chociaż może trochę więcej? Ale przecież odrobina…
Luzujesz pasek kolejny raz, ubrania jakoś tak dziwnie kurczą się w praniu.. To musi być to, przecież nic nie zmieniałaś, jesz to samo co wcześniej. Chociaż może trochę więcej? Ale przecież odrobina…